Biblioteczka wiersze - Świętokrzyskie Stowarzyszenie Rodzina Policyjna 1939 r. w Kielcach

Biblioteczka wiersze

Matka Boska Katyńska

Kazimiera Iłłakowiczówna

Nad Katyńskim lasem – miesiąc,
nad Katyńskim piaskiem szelest,
zeszła tam Pani Niebios, ściele
się ku niej ziele,
piołuny gną liście srebrne całe,
żeby po nich stąpała.

Przystanęła cała w świetle,
rozpostarła płaszcza połę,
nabiera do niej piasku
z Katyńskiego krwawego dołu,
nabiera go płynnego jak srebro,
żeby go zabrać do Nieba.

Pyta się Jej księżyc biały, na co Jej
ten piasek krwawy?
Mówi mu Pani Niebios:
„Uleczę nim świat cały
Miłość poległa w bitwach:
Potrzebna wielka Relikwia”.

Polakom zamordowanym w Katyniu

Henryk Longin Rogowski

Kiedy ci synku, o Katyniu
całą prawdę obnażę
będziesz moimi słowami otwierał
polskie na wschodzie cmentarze.

Kryjące się w lasach krzyże i mogiły
usłyszysz krzyki, co im towarzyszyły, nie z
buty
będziesz chciał przekląć wrogie nam siły
zrozumiesz pogardę dla ludzi i naszych pokuty.

Kiedy ci synku powiem, to co skryte
jakie Oni doznali blizny
ułożysz sobie sam z tych liter
miłość do jedynej swej Ojczyzny.

Kiedy ci synku, o Katyniu
całą prawdę pokaże
będziesz zawsze pamiętał,
gdzie są nasze blizny -
tam, gdzie na wschodzie polskie cmentarze.

10 listopada 2007